W lewej części obrazu wzrok przyciąga jeden ze szczegółów. Mowa o tajemniczej dłoni trzymającej nóż. Pozornie wygląda tak, jakby nie należała do żadnej z postaci obecnych na obrazie. Wśród hipotez tłumaczący obecność tego detalu jest połączenie go z Piotrem, który zwraca się do Jana – albo Marii Magdaleny… Piotr miał być zazdrosny o Marię Magdalenę. Biblia wskazuje, że miał nawet odbyć z nim rozmowę na jej temat.