Powrót do szkoły: Trzy modele
Niemal wszystko już jest jasne. Od 1 września dzieci wrócą do szkół. Polska szkoła będzie jednak nieco inna od tej sprzed pandemii. Będą możliwe trzy modele. Pierwszy to nauka w szkolnych ławkach. Jeśli jednak liczba zachorowań zacznie rosnąć, dyrektor będzie mógł zadecydować o nauce zdalnej w niektórych z klas. Niewykluczona jest też nauka zdalna - w tych regionach, gdzie zakażeń będzie najwięcej.
O szczegółach pisaliśmy w artykule poniżej:
Powrót do szkół: Wytyczne GIS
Znane są już też wytyczne GIS w związku z powrotem do szkół. Lista jest obszerna. Wiadomo, że dzieci nie będą musiały nosić maseczek w szkołach. Nie będą mogły dzielić się przyborami szkolnymi, a przed wejściem do budynku konieczna będzie dezynfekcja rąk. Dezynfekowane będą też sale i sprzęt, a elementy, których nie można skutecznie umyć, na przykład dywany, usuwane. Dzieci nie powinny przynosić do szkół zbędnych przedmiotów, na przykład zabawek, a w czasie przerw zaleca się korzystanie ze szkolnych podwórek, by uniknąć tłoku na korytarzach.
Szczegółowe wytyczne można znaleźć na stronie GIS.
Czy rodzic może nie wysłać dziecka do szkoły od września?
Rodzi się przy tym pytanie, czy rodzic może odmówić wysłania dziecka do szkoły od września. Minister edukacji Dariusz Piontkowski zanzaczył, że to nie rodzice są epidemiologami i to nie oni powinni podejmować decyzje:
- Rodzic nie jest epidemiologiem. W procesie decyzyjnym dotyczącym sposobu funkcjonowania szkół włączyliśmy Inspekcję Sanitarną. Tam znajdują się fachowcy, którzy będą określali w jakich sytuacjach pobyt w szkole jest bezpieczny, a w jakich nie.
Podkreślił także, że rodzice są odpowiedzialni za spełnianie obowiązku szkolnego swoich dzieci:
- Szkoły powinny wrócić do tradycyjnego sposobu nauczania, a rodzice są zobowiązani do tego, by ich dzieci spełniały obowiązek szkolny, bądź obowiązek nauki.