"Bestia ze Wschodu": Co to jest?
Na początku stycznia 2021 niemal wszystkie serwisy informacyjne i pogodowe zalały wiadomości o "Bestii ze Wschodu", która nadciąga nad Europę. Określenie to dotyczy silnych mrozów, które mogą nawiedzić Polskę. Jak czytamy na portalu twojapogoda.pl, jest to związane ze wzrostem temperatury nad Arktyką. Zamiast minus 80 stopni ma być nawet o 50 stopni cieplej. Zjawisko to określa się mianem Nagłego Ocieplenia Stratosferycznego (SSW). Ciepłe powietrze zacznie unosić się stratosfery, a lodowate będzie opadać do troposfery. Dojdzie do rozerwania wiru polarnego, a następnie pojawią się bardzo mroźne masy powietrza arktycznego. Wspomagać je będzie wyż atmosferyczny, który w okresie zimowym przynosi ochłodzenie. Wzrośnie ciśnienie, wiatr osłabnie, a temperatura mocno się obniży.
To oznacza, że można spodziewać się silnych mrozów i opadów śniegu. Czy także na Podkarpaciu?
Kiedy "Bestia ze Wchodu" na Podkarpaciu? [PROGNOZA POGODY NA STYCZEŃ]
Podobno "Bestia ze Wchodu" może przynieść nawet -30 stopni Celsjusza na termometrach. Mieszkańcy Podkarpacia mogą jednak spać spokojnie. Będzie chłodniej i biało, ale nie ma mowy o ekstremalnych mrozach.
W Rzeszowie najchłodniejsza będzie sobota 16 stycznia. Prognozy mówią tu o 10 stopniach mrozu i opadach śniegu. Odczucie zimna spotęguje wiatr wiejący z prędkością do 40 km/h. Biały puch pojawi się jednak już wcześniej, bo od środy 13 stycznia. Do środy z kolei 20 stycznia na termometrach będziemy widzieli temperatury oscylujące wokół -4 do -6 kresek. Kolejne dni będą już z temperaturą plusową, ale dalszymi opadami białego puchu.
Kolejna fala zimna spodziewana jest od niedzieli 24 stycznia. Wóczas temperatura spadnie do -9 stopni Celsjusza i utrzyma się przez kilka kolejnych dni.
Pamiętajmy, że to prognoza długoterminowa dla mieszkańców Rzeszowa. Znacznie chłodniej może być w Bieszczadach. Tu nocami temperatura rzeczywiście może spaść do -20 stopni Celsjusza, a nawet więcej.
Jaki będzie luty 2021? [PROGNOZA POGODY]
W lutym raczej nie będzie pogodowych "elementów zaskoczenia". IMGW podaje, że:
"W całym kraju średnia miesięczna temperatura powietrza powinna kształtować się w zakresie normy wieloletniej z lat 1981-2010. Suma opadów atmosferycznych na przeważającym obszarze Polski prawdopodobnie będzie zawierała się w normie. W północnej części kraju możliwa jest suma opadów powyżej normy".