Adrian Rzeźnik

i

Autor: Greg Roslon Photography Adrian Rzeźnik z Rzeszowa przygotowuje się do Rajdu Skandynawii.

Sport

Adrian Rzeźnik z Rzeszowa przygotowuje się do Rajdu Skandynawii. Po dwóch rundach 18-latek jest tuż za podium Rajdowych Mistrzostw Europy

2025-05-28 9:45

Pora na kolejną rundę Rajdowych Mistrzostw Europy. Załoga Adrian Rzeźnik i Kamil Kozdroń w najbliższy weekend stanie do rywalizacji w Bauhaus Royal Rally of Scandinavia. Po bardzo wymagających zmaganiach na węgierskich odcinkach, teraz nadszedł czas na kolejną porcję rajdowych emocji na najwyższym poziomie.

Adrian Rzeźnik z Rzeszowa w kolejnej rundzie Rajdowych Mistrzostw Europy. Czas na Skandynawię 

Trzecia runda Rajdowych Mistrzostw Europy FIA ERC odbędzie się w Skandynawii, a konkretnie w Szwecji. Podczas Bauhaus Royal Rally of Scandinavia na kierowców czeka 17 oesów, liczących łącznie 184 kilometry. Najdłuższy z nich to sobotni Royal Forest, który ma nieco ponad 20 kilometrów. Z kolei w piątkowym harmonogramie znalazła się próba Colins - nazwana od kultowej hopy Colin’s Crest - będącej hołdem dla słynnego Colina McRae. „Rekord skoczni” należy do startującego obecnie w cyklu FIA ERC Madsa Ostberga, który - wraz z pilotem Patrikiem Barthem - ustanowił go w 2023 roku. Jest imponujący – wynosi 47 metrów.

Na starcie w Karlstad nie zabraknie oczywiście 18-letniego kierowcy z Rzeszowa. Adrian Rzeźnik ma za sobą starty na Węgrzech. Na Węgrzech, gdzie dominowała ulubiona nawierzchnia młodego zawodnika - odcinki szutrowe. Rzeźnik i jego pilot Kamil Kozdroń plasują się na trzecim miejscu w punktacji ERC Fiesta Rally3 Trophy po dwóch rundach europejskiego czempionatu. Z kolei od podium w tabeli ERC3 dzielą ich jedynie trzy punkty. Pomimo problemów technicznych podczas Rally Hungary, załoga Forda Fiesty Rally3 jest w grze o czołowe lokaty w obu klasyfikacjach.

Po wymagającym Rally Hungary i rywalizacji na mojej ulubionej nawierzchni - szutrze, teraz czeka nas zupełnie inne wyzwanie. Szwecja to rajd o całkowicie odmiennym charakterze: szybkie odcinki, wysokie prędkości oraz konieczność perfekcji i precyzji w każdej sekundzie jazdy. Właśnie to czyni Royal Rally of Scandinavia tak wyjątkowym i ekscytującym - zaznacza Adrian Rzeźnik.

Młody kierowca zaznacza, że na podstawie analizy rywalizacji z poprzednich lat jedno jest pewne - te trasy nie wybaczają błędów, ale dają też ogromną satysfakcję, jeśli uda się wszystko poukładać. 

Czujemy się zmotywowani i gotowi, aby podjąć wyzwanie, więc jak zwykle damy z siebie wszystko. To dla nas kolejna szansa na walkę w kategorii ERC3 z najlepszymi Europie oraz kolejne ważne kilometry w moim rozwoju jako kierowcy. Do zobaczenia na szybkich oesach w Szwecji! - mówi rzeszowski kierowca.

To trasy dobrze znane ze zmagań w WRC 

W Szwecji Adrian Rzeźnik i Kamil Kozdroń powalczą jedynie w kategorii ERC3, gdzie mają 7 rywali. Kolejną odsłoną ERC Fiesta Rally3 Trophy będzie dopiero domowy ORLEN OIL 81st Rally Poland (13-15 czerwca) z bazą w Mikołajkach. Zakończy on szutrową serię w tegorocznych Rajdowych Mistrzostwach Europy, gdyż kolejne 4 rundy zostaną rozegrane na nawierzchni asfaltowej.

Już za kilka dni ruszymy na legendarne skandynawskie odcinki specjalne w okolicach Karlstad. Będzie to mój drugi start na tych trasach, po Rally Sweden w 2014. Tym razem warunki będą w pełni letnie, więc liczymy na szybkie tempo i dobrą zabawę. Trzymajcie kciuki! - zaznacza pilot Kamil Kozdroń, który jeszcze przed rywalizacją w Skandynawii miał okazję poznać greckie szutry w śródziemnomorskim klimacie podczas swojego pierwszego startu z zagranicznym kierowcą - w Rally Stereas Elladas.

Trasa Bauhaus Royal Rally of Scandinavia to odcinki znane z Rajdu Szwecji - rozgrywanej w zimowych warunkach rundy WRC. Podczas lutowej rywalizacji areną zmagań załóg w topowych rajdówkach kategorii Rally1, wyposażonych w specjalne opony z kolcami - pozwalające wręcz naginać prawa fizyki - było 18 odcinków specjalnych o łącznej długości blisko 300 kilometrów. Poziom ich trudności obrazują średnie prędkości czołówki, które na niektórych próbach zbliżały się do 130 km/h. Oznaczało to ekstremalnie szybką jazdę po śniegu i lodzie w szpalerach drzew.

Rzeszów Radio ESKA Google News