Spis treści
- Kobieta zaufała oszustowi. Straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych
- Szybka reakcja banku na próbę potencjalnego oszustwa
- Policja apeluje: Bądź ostrożny w kontakcie z nieznajomymi
Kobieta zaufała oszustowi. Straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych
Policjanci odebrali zgłoszenie o zdarzeniu w sobotę 5 sierpnia. Na komisariat w Mielcu zgłosiła się 52-letnia kobieta, która twierdziła, że została oszukana metodą na pracownika banku.
„Kobieta odebrała telefon. Następnie została poinformowana przez osobę podającą się za pracownika banku, że ktoś włamał się na jej konto i złożył wniosek o pożyczkę na kwotę prawie 50 tys. złotych” - podaje podkarpacka policja.
Rozmówca przekonał kobietę, że aby nie stracić tych pieniędzy, musi złożyć w banku wniosek kredytowy na kwotę 50 tys. złotych, a następnie wpłacić pożyczoną sumę do wpłatomatu za pomocą kodów BLIK podanych przez oszusta. Niczego nie podejrzewająca 52-latka wykonała polecenia mężczyzny.
Szybka reakcja banku na próbę potencjalnego oszustwa
Po wyjściu 52-latki z placówki, dyżurny mieleckiej policji odebrał zgłoszenie od pracownicy banku. Ta podejrzewała, że kobieta zaciągająca kredyt mogła paść ofiarą oszusta. Po chwili mundurowi zjawili się na miejscu. Pod wpłatomatem zastali 52-latkę. Niestety, kobieta zdążyła już wpłacić oszustom 36 tysięcy złotych.
Policja apeluje: Bądź ostrożny w kontakcie z nieznajomymi
Mimo wielu kampanii medialnych i akcji prowadzonych przez policję wciąż dochodzi do różnego rodzaju wyłudzeń i oszustw. Z tego powodu warto zapamiętać kilka podstawowych zasadach bezpieczeństwa:
- zachowaj ostrożność w kontaktach z nieznajomymi,
- nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom, których dotąd nie spotkałeś. Uważaj też na telefonicznych oszustów, którzy podają się za członków twojej rodziny,
- potwierdzaj „prośbę o pomoc” u samego źródła,
- jeżeli osoba dzwoniąca wzbudzi twoje podejrzenie niezwłocznie powiadom policję (numer alarmowy 112).
